wtorek, 22 marca 2016

Odmieniona włosowa piramida.





Witajcie.
    Zmieniłam się ja, więc i musi zmienić się moja włosowa piramida.


Codziennie - pozostaje tutaj mycie, nadal nie mogę sobie poradzić z przetłuszczaniem. Wcierka do skóry głowy, tutaj albo Jantar, Glutek z siemienia lub olej rycynowy. Ostatnio zauważyłam, że skóra głowy jest sucha przez okres grzewczy więc z tym walczę. Odżywka bez spłukiwania Joanna i dodatkowa odżywka do spłukiwania. Szczotkowanie rano i wieczorem + Zabezpieczanie końcówek. Ostatnio zakupiłam w Rossmanie olejek do włosów z Alterra, którym ostatnio zabezpieczam codziennie końcówki.




Jestem w trakcie testowania. Jeżeli używałyście takiego olejku i macie jakieś doświadczenia, chętnie poczytam i dowiem się czegoś więcej :)



Co 2-3 dni - Na pewno olejowanie włosów, muszę częściej wykonywać ten zabieg. Maska do włosów, muszę je jakoś odratować po wizycie u fryzjera. I maseczka z Glutka z siemienia lnianego. Prostowanie grzywki ( choroba nie do ogarnięcia :D )



Raz w tygodniu - Mocniejsze oczyszczanie i złożona pielęgnacja włosów czyli słynna  '' Niedziela dla włosów''.



Kilka razy w miesiącu - Zaliczę do tego peeling skóry głowy. Wybiorę jednak kawę od cukru. Cukrowy peeling szybko się rozpuszcza a kawę co prawda ciężko wypłukać ale ten jej zapach jest cudowny, działanie też super :)  Laminowanie włosów też by się bardzo przydało. Moje włosy lubią proteiny i takie zabiegi od czasu do czasu.



Okazjonalnie - Prostowanie całej długości, kręcenie włosów na lokówce i używanie lakieru czy suchego szamponu. Raz na jakiś czas można pozwolić sobie na włosowe szaleństwo. Doliczę tutaj podcinanie końcówek, które teraz będę starała robić sobie sama.


Obszerna ale jest. Trochę zmienia się od poprzedniej. Niestety do tamtej ciężko było mi się stosować. Ta piramida będzie wydrukowana wisiała w moim pokoju i obowiązuje od dzisiaj :)





Buziaki.